10.06.2008

Gootek wygrywa sprint na Imoli, Xcore jest trzeci a dudek2 piąty

Gootek wygrywa przed Miszczukiem i Xcorem sprint na Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Za pierwszym kierowcą teamu MarsDreams znalazł się z ogromną stratą Chipita, a za nim dudek2. Posłuchajmy obu kierowców MarsDreamsu:

Xcore (P3):
Niestety, mój sprzęt nie potrafi utrzymać płynnie rFactora + stawki. Podczas FL gra się cięła i zdecydowałem się na start z boksów. Czekając w boksie na zielone światło straciłem do liderów wyścigu ponad 20 sek. Zacząłem cisnąć bardzo mocno, co się opłaciło. Już na 1 kółku zacząłem wyprzedzać kierowców. Po 2 okrążeniu miałem punktowaną pozycję, a po 6 kółku byłem już 3! Strata do drugiego Miszczuka wynosiła ok. 26 sekund. Odrabiałem do niego mniej więcej 1.5 sek. na okrążeniu. Cisnąłem ile się dało, miałem nadzieję na jego błąd. Na 3 okrążenia przed metą chciałem wyprzedzić samego siebie. Na wyjściu z pierwszej szykany bolid stracił przyczepność, wyleciałem w piach i lekko uszkodziłem mój samochód. Potem przestałem już cisnąć, dojechałem trzeci ze stratą 10 sek. do Miszczuka i 16 sek. do Gootka. Na pocieszenie udało wykręcić mi się FL w wyścigu.

Cóż... jako kierowca i szef zespołu jestem zadowolony z Grand Prix, ale przez problemy techniczne trochę punktów nam uciekło. Pokazaliśmy, że możemy być konkurencyjni. Wynikiem tego jest prowadzenie w mistrzostwach konstruktorów a także kierowców. Jeśli jadę za kimś, czuję jego strach, widzę to po jego gwałtownych ruchach kierownicą. Wykorzystuje to bezlitośnie. Myślę, że nie będę przesadnie odważny, jeśli powiem, że z taką formą będziemy walczyć o mistrzostwo konstruktorów na koniec sezonu. Już dziś zaczynamy solidne treningi przed GP Rosji. Mam nadzieję przedstawić formę taką jak w ten weekend.

Dudek2 (P5):
Start dość nieudany przez ogromnego laga, zyskałem do 4 pozycji i miałem szansę na 3, lecz niestety czynnik zewnętrzny przeszkodził. Wyścig przejechany z kierownica 30 stopni skręconą i goniąc Chipite, 2 okrążenia do końca tylko 4 sekundy straty z początkowych 17 i niestety spin razem z delem. Po 1 GP musze się zadowolić 2 punktami. Niestety, takie są wyścigi.

Brak komentarzy: